Mariusz Grochowski (na zdjęciu), Koordynator ds. grup młodzieżowych w BTP Stal Brzeg oraz kandydat na Burmistrza Miasta Brzeg mówi o ty, dlaczego naszemu miast potrzebny jest nowy stadion, opowiada o systemie szkolenia w Stali oraz o innych dyscyplinach w naszym mieście i o potrzebie zachęcania ludzi do sportu.
W ostatnim czasie dużo mówi się o naszym nowym stadionie, który lada chwila zostanie oddany do użytku. Pojawiają się niestety też głosy jemu przeciwne, jak choćby taki, że Brzeg nie ma szans na przyjęcie jakiejkolwiek reprezentacji podczas EURO 2012, więc po co nam taki stadion?
To, czy nasz stadion może być bazą dla jakiegoś zespołu na EURO 2012 jeszcze nie jest przesądzone. Wiem, że cały czas prowadzone są rozmowy z innymi miastami, między innymi z Oławą, która ma odpowiedni hotel, ale nie ma dobrego zaplecza sportowego w postaci stadionu. Odległość między naszymi miastami nie wyklucza goszczenia którejś reprezentacji narodowej podczas turnieju. Moim zdaniem ścignięcie tu jednej z drużyn będzie kluczowym celem dla promocji Brzegu. Uważam, że to dałoby wiele więcej niż dotychczasowe 20 lat promocji miasta w wolnej Polsce, o Brzegu usłyszałaby cała Europa. Oczywiście, jeżeli wychodzimy z założenia, że nie mamy szans na ściągnięcie żadnej reprezentacji, to może to być za duża inwestycja i może można było to zrobić taniej. Ale jeżeli zakładamy, że to było robione z myślą o EURO, a przypomnę że to był element ośrodka na ten turniej, to ta decyzja była koniecznością.
A czy ten stadion będzie dostępny dla wszystkich mieszkańców miasta, czy tylko dla klubu piłkarskiego?
Z całą pewnością będzie on dla naszych mieszkańców. Dla klubu owszem, ale ja nie będąc w klubie spędziłem na tym stadionie wiele godzin grając w piłkę. Tak było zawsze, tak jest i tak będzie. Co prawda, nie wyobrażam sobie, by na płycie głównej grał każdy, kto by sobie tego zażyczył, bo tak nigdy nie było i to jest niemożliwe ze względu na wytrzymałość boiska, które będzie wysokiej jakości. Na główne boiska Camp Nou, czy San Siro też nie wpuszcza się każdego chętnego. Za to na pozostałych boiskach będą mogli grać wszyscy, którzy będą chcieli, czy to zakłady pracy, szkoły, czy też inne grupy osób. Poza tym będzie tam bieżnia lekkoatletyczna, więc to nie będzie obiekt tylko dla piłkarzy. Lekkoatletyka w Brzegu umiera i będziemy chcieli tą dyscyplinę wskrzesić. Ponadto pojemność trybun pozwoli nam zgromadzić dużą liczbę widzów na wszelkiego rodzaju zawodach.
A czy nie ma obawy, że stadion nie będzie w pełni wykorzystany?
Jak ja byłem dzieckiem to graliśmy w piłkę byle gdzie, ustawiając bramki z toreb, czy z cegieł. Teraz młodzież nie chce grać byle gdzie, a poza tym nie można grać tam gdzie się chce, bo coraz więcej terenów jest zagospodarowanych w różny sposób. W związku z tym muszą powstawać obiekty sportowe, a jak duże jest zainteresowanie aktywnym spędzaniem wolnego czasu możemy zaobserwować na boiska Orlika przy Zespole Szkół nr 1 z Oddziałami Sportowymi. Ludzie już teraz chętnie spędzają czas w ten sposób, a warto zachęcać jeszcze innych, którzy do tego nie są przekonani. Dlaczego? Nasze społeczeństwo jest w coraz gorszym stanie zdrowia, a jest tak dlatego, że mało osób uprawia sport. A żeby dzieci i młodzież chciały uprawiać sport, czy choćby tylko się poruszać, to te obiekty muszą być na tyle atrakcyjne, by je tam przyciągnąć. Trzeba im stworzyć odpowiednie warunki.
Czy jest szansa, że na brzeskim stadionie będziemy mogli oglądać widowiska piłkarskie na wysokim poziomie? Brzescy piłkarze na razie takiego nie gwarantują.
Seniorska reprezentacja Polski na pewno nie będzie tu grała, bo takich wymogów nasz stadion nie spełnia, natomiast z całą pewnością mamy szansę na to, by zagrała tu jakaś młodzieżowa reprezentacja. Osobiście rozmawiałem z Grzegorzem Lato, który powiedział, że jest bardzo zainteresowany tym, by mecze młodzieżowych reprezentacji Polski rozgrywać gdzie indziej niż tylko we Wronkach. Nawet obiecał mi, że jak tylko nasz stadion będzie gotowy to podejmiemy w tym kierunku rozmowy. To też jest jakiś element zachęcania dzieci i młodzieży do sportu.
Ze stadionu jednak głównie będą korzystali piłkarze Stali Brzeg. W klubie od kilka lat stawia się na szkolenie młodzieży, w tym roku przy Zespole Szkół nr 1 z Oddziałami Sportowymi powstała Akademia Piłkarska, czy to już jest to do czego klub dąży w tym kierunku?
Jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia, ale to jest już pierwszy dobry krok w dobrym kierunku. Jeżeli chcemy szkolić młodzież piłkarską, musimy stworzyć system, który będzie skuteczny. Docelowo musi być szkolenie na poziomie szkół podstawowych i gimnazjów, a bardzo dobrze by było, gdyby to było też kontynuowane na poziomie liceum. Na razie takie klasy są utworzone tylko w gimnazjum. Akademia piłkarska na poziomie gimnazjum została stworzona na mocy porozumienia Miasta Brzeg i Opolskiego Związku Piłki Nożnej. OZPN jednak odcina się od szkolenia dzieci i młodzieży w szkołach podstawowych i tu już rolą Miasta jest, by podjąć decyzję o finansowaniu szkolenia na tym poziomie.
Jako kandydat na Burmistrza Brzegu nie skupia się Pan zapewne tylko na piłce nożnej?
Oczywiście, chciałbym żeby było jasne, że nie tylko piłka nożna leży mi głęboko na sercu. Chciałbym, aby podobny system szkolenia funkcjonował w koszykówce dziewcząt, czy też w piłce ręcznej. W Brzegu jest kilka szkół, które mają znakomite tradycje w różnych dyscyplinach sportu i to trzeba odbudować. Brzeg, który od kilku lat stawia na sport młodzieżowy, jest w Polsce postrzegany jako ośrodek, w którym praca z młodzieżą jest dobrze wykonywana. Mamy coraz więcej sukcesów, nasze szkoły zdobywają coraz więcej tytułów mistrza województwa w różnych dyscyplinach i to jest wynik kilku lat pracy. Musimy rozwijać szkolenie w tych dyscyplinach, w których mamy tradycje i chętnych ludzi do pracy, bo w każdej dyscyplinie zaczyna się od zapaleńców i na takich ludziach trzeba opierać rozwój sportu w Brzegu.
Czy sport powinien być ważnym elementem życia mieszkańców Brzegu?
Tak myślę, bo to jest kwestia zdrowia, to jest kwestia bezpieczeństwa miasta, to jest też kwestia czystości i kultury. Jeżeli duża grupa dzieci i młodzieży będzie uprawiała sport i szkolenie będzie na odpowiednim poziomie, to będziemy mieli lepsze drużyny seniorskie. Wtedy przyciągniemy większe rzesze ludzi, bo jedni będą uprawiali ten sport, a inni będą przychodzili, by ich oglądać i im kibicować. To też jest element zagospodarowania wolnego czasu i rozwijania zainteresowań dla naszych mieszkańców. Im będziemy mieli więcej osób zainteresowanych sportem, tym mniej będzie połamanych ławek, wybitych szyb, czy innych problemów natury chuligańskiej. Nie twierdze, że sport jest jedyną dziedziną, którą trzeba w mieście rozwijać dla młodzieży, bo jedni mają zainteresowania kulturalne, muzyczne, czy plastyczne, a inni naukowe, czy jeszcze inne, ale sport jest właśnie jedną z tych dziedzin, gdzie trzeba stwarzać jak najlepsze warunki. Każda złotówka zainwestowana przez miasto w sport, da nam wielokrotność tej kwoty w postaci zaoszczędzonych pieniędzy.
Dziękuję za rozmowę.
