Piłkarze Stali Brzeg zanotowali wymarzoną inaugurację sezonu 2014/15 w IV lidze. W pierwszym meczu rozgromili beniaminka z Większyc 6:0 i zostali pierwszym liderem. Łupem bramkowym podzieliło się sześciu graczy, a trafiali zarówno gracze z wyjściowej "11", jak i rezerwowi.
Losy meczu mogły się jednak potoczyć zupełnie inaczej. W 4. minucie Łukasz Strząbała sfaulował bowiem rywala we własnym polu karnym, konsekwencją czego był rzut karny dla rywali. Goście jednak nie wykorzystali znakomitej szansy na pierwszego gola w historii swoich występów w IV lidze, bo piłka po strzale z 11 metrów poleciała wysoko nad brzeską bramką. Jak się wykonuje rzuty karne pokazał przyjezdnym Łukasz Szpak, który był skutecznym egzekutorem "jedenastki" dla Stali, podyktowanej w 21. minucie za faul bramkarza na Arkadiuszu Synówce, który wcześniej znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Porawia. Pierwszą bramkę w sezonie zdobył więc wychowanek brzeskiego klubu, który wrócił do niego po pięcioletniej przerwie. Druga bramka padła w 35. minucie. Po dalekim wyrzucie z autu w wykonaniu Łukasza Strząbały, Piotr Józefkiewicz oddał strzał, a skuteczną dobitką popisał się Mateusz Fabiszewski i Stal prowadziła 2:0.
Worek z bramkami rozwiązał się dopiero po przerwie, ale na to też trzeba było czekać cały kwadrans. Dokładnie w 60. minucie dośrodkowanie Łukasza Szpaka celnym strzałem głową wykończył Arkadiusz Synówka, który jako pierwszy z debiutantów wpisał się na listę strzelców. Sześć minut później Damian Michalak, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku, zagrał do Mateusza Poważnego, ten dośrodkował piłkę na pole karne, a tam Bartłomiej Kulczycki pięknym, soczystym strzałem z woleja wpakował piłkę do bramki, podwyższając prowadzenie Stali na 4:0.
To jeszcze nie był koniec festiwalu strzeleckiego brzeżan. W 75. minucie Stal miała rzut wolny z odległości około 25 metrów, do piłki podszedł Damian Michalak i precyzyjnym uderzeniem posłał ją w "okienko" bramki, nie dając szans na interwencję bramkarzowi gości. Szósta bramka mogła paść już dwie minuty później i miał na to szanse kolejny rezerwowy i kolejny debiutant w Stali, ale piękne uderzenie Dawida Lipińskiego bramkarz sparował na rzut rożny. To co się nie udało w 77. minucie, wyszło 11 minut później. Dawid Lipiński oddał strzał z 23 metrów i tym razem bramkarz nie miał najmniejszych szans na obronę. Stal zakończyła strzelanie na sześciu bramkach i od drugiej kolejki przyjdzie jej bronić pozycji lidera.
Stal Brzeg - Porawie Większyce 6:0 (2:0)
1:0 Łukasz Szpak - 21. (karny); 2:0 Mateusz Fabiszewski - 35.; 3:0 Arkadiusz Synówka - 60.; 4:0 Bartłomiej Kulczycki - 66.; 5:0 Damian Michalak - 75.; 6:0 Dawid Lipiński - 88.
Stal: Marcin Raczkowski, Dawid Domański, Piotr Józefkiewicz, Łukasz Strząbała, Mateusz Ptak, Bartłomiej Kulczycki, Łukasz Szpak (63. Damian Michalak), Patryk Schwarz (77. Sebastian Kowalik), Mateusz Poważny, Arkadiusz Synówka (68. Dawid Lipiński), Mateusz Fabiszewski (57. Michał Sikorski). Trener Sebastian Sobczak.