- autor: stalbrzeg, 2013-03-25 11:22
-
W drugim meczu w Lidze Międzywojewódzkiej juniorzy młodsi Stali Brzeg wywalczyli pierwszy punkt. Zespół Bartosza Kowalskiego po raz pierwszy zagrał na własnym boisku i podejmował UKP Zielona Góra. Żaden z zespołów nie zdołał trafić do bramki przeciwnika.
Odrobiliśmy zadanie, trener Kowalski przez tydzień z chłopakami popracował i nie taki diabeł straszny jak go malują. Po dobrym, szybkim meczu, dwóch niewykorzystanych przez obie drużyny karnych, zdobyliśmy pierwszy punkt remisując z jednym z faworytów rozgrywek UKP Zielona Góra 0:0.
Tym razem nasza drużyna przystąpiła do meczu mocno skoncentrowana i w bojowym nastroju. Co prawda brakowało nam Adama Gutwińskiego, Kacpra Dobrowolskiego i Patryka Czerwińskiego, ale trudno wyobrazić sobie mecz, w którym występowaliby wszyscy zawodnicy.
Zaczęło się od wpadki OZPN-u, ponieważ nie dojechali sędziowie. Gorąca linia i decyzja - trzeba było ratować sytuację składem brzeskim. Mecz rozpoczął się z 35 minutowym opóźnieniem. Na szczęście nie miało to wpływu na postawę zawodników.
Pierwsza połowa to wyrównany pojedynek, który toczył się głównie w środku boiska. Goście bardzo dobrze operują piłką, jednak przez 45 minut nie stworzyli pod naszą bramką klarownej sytuacji. Stalowcy natomiast już w 16 minucie wypracowali sobie rzut karny. Grzesiu Doszna po indywidualnej akcji prawą stroną wyłożył piłkę Michałowi Grochowskiemu, a ten na pełnej prędkości minął obrońcę i wpadł w pole karne. Obrońca nie widział innej możliwości jak faulować, a sędzia podyktować jedenastkę. Niestety Adrian Janeczek mocno strzelił prosto w słupek. Chwilę później mógł się zrehabilitować indywidualną akcją po której wyłożył piłkę Patrykowi Dolińskiemu, który niestety w dobrej sytuacji minął się z piłką.
Druga część pojedynku to zacięte ataki UKP, które chwilami nie wypuszczało nas ze swojej połowy. Taki sposób gry pozwolił nam na kontrataki, które w trzech przypadkach po akcjach Adriana Janeczka, Patryka Dolińskiego oraz Roberta Strzelczyka o mało nie zakończyły się bramkami. Zielonogórzanie wypracowali sobie rzut karny, który pewnie obronił Loczek. Nasz bramkarz tego dnia nie popełnił żadnego błędu, choć oprócz tej sytuacji i jednego rzutu wolnego pod koniec drugiej połowy, kiedy obronił strzał pod poprzeczkę nie za wiele miał roboty. Wszystkie ataki brzeżanie rozbijali na 25 metrze. Cieszy radykalna zmiana postawy naszych zawodników, chociaż martwi słaba skuteczność strzelecka, nad którą trzeba będzie w najbliższym tygodniu popracować.
Stal Brzeg – UKP Zielona Góra 0:0
Stal: Patryk Bodnik – Kacper Szafrański, Aleksander Kowalski, Adam Jabłoński, Dariusz Foryś, Patryk Doliński (60. Paweł Rawski), Łukasz Korzeniowski, Michał Grochowski, Grzegorz Doszna (71. Tomasz Culic), Adrian Janeczek (88. Michał Masłowski), Jakub Marecik (78. Robert Strzelczyk). Trener Bartosz Kowalski.