- autor: stalbrzeg, 2009-05-30 20:17
-
Nie udało się naszym juniorom zdobyć punktów w arcyważnym meczu w Kietrzu. Stal przegrała z Włókniarzem 1:2, tracąc gola w doliczonym czasie gry. Ta porażka zmniejsza do minimum szanse zespołu na utrzymanie się w I lidze.
"Po raz kolejny z przykrością muszę stwierdzić, ze graliśmy dobrze, ale zawiodła skuteczność - mówił po spotkaniu z rozgoryczeniem trener Stali Zbigniew Marzec". Gdyby brzeski zespół wykorzystał choć połowę ze swoich najlepszych sytuacji bramkowych, to wynik na pewno byłby zupełnie inny.
Pierwsza połowa przebiegała zdecydowanie pod dyktando brzeskich juniorów, którzy po 45 minutach prowadzili 1:0. Bramkę dla zespołu uzyskał występujący na co dzień w juniorach młodszych - Przemysław Szczupakowski. Wydawało się, że trudno będzie odebrać brzeżanom wygraną, ale ci nie potrafili udowodnić swojej przewagi drugim golem. W efekcie, w 65. minucie, po kontrataku rywali, padła wyrównująca bramka. Stal jednak nadal atakowała, ale wciąż nie mogła przełamać nieskuteczności. W końcu, w doliczonym czasie gry, rywale wykorzystali błąd obrony i dobili brzeski zespół, zdobywając drugiego gola i odbierając mu szansę na choćby jedno "oczko".
Włókniarz Kietrz - BTP Stal Brzeg 2:1 (0:1)0:1 - Przemysław Szczupakowski (35); 1:1 (65); 2:1 (90)
BTP Stal: Wojciech Dudzik - Łukasz Antoszczyszyn, Rafał Ożóg, Michał Fabiszewski, Krzysztof Tarnowski, Adam Jakubowski, Wojciech Chołuj, Mateusz Raczkowski, Wojciech Ruszkiewicz (65, Bartosz Nesterów), Mateusz Krzywda, Przemysław Szczupakowski; trener Zbigniew Marzec