W przedostatnim meczu sparingowym przed rozpoczęciem rundy wiosennej piłkarze brzeskiej Stali zremisowali 1:1 z Czarnymi Jelcz-Laskowice. Jedynego gola dla brzeżan zdobył w pierwszej połowie Tomasz Rabanda, dla gości z kolei trafił inny piłkarz Stali – Piotr Grzyb.
Brzeski zespół niemal przez całe spotkanie miał wyraźną przewagę nad rywalami i miał kilka doskonałych okazji, by to przełożyć na bramki. Tego dnia jednak skuteczność nie była najsilniejszą stroną zespołu Waldemara Sierakowskiego. W 16. minucie dobrej okazji nie wykorzystał Damian Michalak, ale w 34. minucie zrehabilitował się dobry podaniem do Tomasza Rabandy, który przyłożył tylko nogę i dał prowadzenie Stali. Przyjezdni w pierwszej połowie nie zagrażali brzeskiej bramce zbyt często, ale w 38. minucie byli blisko wyrównania. Piękny strzał w okolice „okienka” bramki zakończył się jednak jeszcze efektowniejszą paradą Marka Szymochy, który wybił piłkę za boisko.
W drugiej połowie okazji do zdobycia bramki Stal miała jeszcze więcej. W 51. minucie akcja Bartosza Nesterowa, Tomasza Rabandy, Mateusza Fabiszewskiego i Tomasza Raczyńskiego powinna była zakończyć się golem, ale ten ostatni mając przed sobą pustą bramkę, źle trafił w piłkę. W 70. minucie z kolei Tomasz Rabanda znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale przegrał z nim pojedynek. Wyrównująca bramka padła w 78. minucie, Piotr Grzyb próbował wybić piłkę głową poza boisko, ale uczynił to tak niefortunnie, że przelobował Marcina Raczkowskiego i trafił do swojej bramki. W ostatnich 10 minutach Stal miała jeszcze dwie dobre okazje do zdobycia zwycięskiego gola, ale piłka po strzałach Tomasza Raczyńskiego i Mateusza Fabiszewskiego mijała bramkę tuż nad poprzeczką.
Stal Brzeg – Czarni Jelcz-Laskowice 1:1 (1:0)
Bramka dla Stali: Tomasz Rabanda
Stal: Marek Szymocha – Dominik Sierakowski, Rafał Ożóg, Dawid Kotecki, Mateusz Ptak, Mateusz Fabiszewski, Tomasz Mencel, Tomasz Raczyński, Bartosz Nesterów, Damian Michalak, Tomasz Rabanda oraz Marcin Raczkowski, Dawid Domański, Piotr Grzyb, Wojciech Krawców, Adam Jakubowski, Piotr Pączek i zawodnik testowany. Trener Waldemar Sierakowski.
WY jesteście jacyś smieszni chyba oglądaliśmy DWA INNE SPOTKANIA!! CAŁY MECZ DOMINOWALISCIE?! NIE ROZSMIESZAJCIE MNIE!!! MIELISCIE TYLE AKCJI?! mieliscie 2 klarowne sytuacje NIC WIECEJ reszta to jakie trupiarskie zagrania zagraliscie z 8 druzyna okregowki ktora przyjechala w 13 osob! bez polowy PODSTAWOWEGO SKLADU i wy jaki VICE lider LEDWO remis zlapaliscie... prawda jest taka ze od 70 minuty graliscie juz na stojaka bo nie bylo kondycji! a przyjezdni ktorzy GRALI w 13!!! BIEGALI JAK CHCIELI!!! a wogole to co za lysa pale macie w ataku jest tak slaby ze sam na sam nie trafia ZENADA!!
