Mecz z zespołem z Ligotą Turawską był szóstym pod rząd, w którym lepsi byli rywale. W trzecim spotkaniu w tym sezonie na własnym boisku nasi piłkarze nie potrafili ponadto trafić do bramki i wciąż czekają na premierowe trafienie w meczu ligowym na głównej płycie stadionu.
Już w 5. minucie spotkania szansę na zdobycie bramki dla gości miał Adam Kutynia, ale Wojciech Dudzik obronił jego strzał głową. W odpowiedzi 7 minut później strzelał Bartosz Woźniak, ale jego uderzenie było niecelne. Najlepsza okazja do zdobycia gola dla Stali miała jednak miejsce w 15. minucie, kiedy to Damian Michalak odebrał piłkę obrońcy gości i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Jego strzał jednak okazał się dla rywala łatwy do wychwycenia i skończyło się tylko na zmarnowanej szansie.
Po wyrównanym początku spotkania, po kilkunastu minutach zarysowała się optyczna przewaga Stali, ale goście przetrwali ten okres i po pewnym czasie to oni stali sie groźniejsi. efektem tego była bramka zdobyta w 27. minucie. Tomasz Kubacki po rzucie rożnym głowa skierował piłkę do brzeskiej bramki.
Stal po utracie gola starała się odrobić straty. Swoich szans szukali Damian Michalak, Andrzej Wolański, Przemysław Szczupakowski i Krzysztof Tarnowski, ale niewiele brakowało, a to rywale zdobyliby drugiego gola, bowiem tuz przed zakończeniem pierwszej połowy przeprowadzili kontratak, który powinien był sie zakończyć bramką, ale Stal zdołała sie obronić.
Pierwsza groźna akcja w drugiej połowie miała miejsce w 54. minucie, kiedy na pole karne dobrze dośrodkował Wojciech Ruszkiewicz, ale Bartosz Woźniak w dogodnej sytuacji nie trafił w piłkę, będąc 5 metrów przed bramką. Chwilę później z dystansu minimalnie nieclenie uderzał Marcin Zajączkowski, a goście odpowiedzieli niecelnym strzałem z bliskiej odległości od brzeskiej bramki.
Do końca meczu oba zespoły jeszcze kilka razy miały okazję na groźne sytuacje, ale czegoś zawsze brakowało. W ostatnich minutach największym zagrożeniem dla przyjezdnych był ostatni obrońca Stali – Piotr Jóżefkiewicza, który walczył na całej długości boiska, nie tylko w obronie, ale i w ofensywie. Jego starania jednak również nie przyniosły efektu i Stal przegrała 0:1.
W przerwie meczu wśród kibiców rozlosowano cztery nagrody ufundowane przez Urząd Miasta Brzeg, a nagrody wręczył prezes klubu – Maciej Czwartos.
Stal Brzeg – LKS Ligota Turawska 0:1 (0:1)
0:1 Tomasz Kubacki – 27.
Stal: Wojciech Dudzik – Bartosz Kruk, Piotr Józefkiewicz, Andrzej Wolański, Krzysztof Tarnowski (83. Wiktor Bardega), Tomasz Mencel, Marcin Zajączkowski, Wojciech Ruszkiewicz (65. Łukasz Strząbała), Damian Michalak, Bartosz Woźniak (87. Paweł Kulczycki), Przemysław Szczupakowski. Trener Jacek Opałka.
LKS: Piotr Nolepa – Roman Blozik, Marcin Pacierz, Marek Obstój, Tomnasz Kubacki, Michał Wawrzyniak, Bartosz Kowalczyk (87. Paweł Bacajewski), Bartosz Stręk, Dariusz Gawlik, Tomasz Mazur (10. Stanisław Grzesik, 79. Łukasz Faryś), Adam Kutynia (72. Damian Serwuszok). Zbigniew Bienias.
Sędziował Marcin Filarski (Kluczbork). Żółte kartki: Tomasz Mencel, Wojciech Dudzik. Widzów 150.